poniedziałek, 2 kwietnia 2012

Wiosenny makijaż - tutorial

Witajcie moi drodzy!







Dzisiaj przygotowałam dla Was mały tutorial na prosty wiosenny makijaż.

Wykorzystałam pastelowe kolory mięty, lawendy i brązu. Z pewnością będzie pasował do wiosennego outfitu.
Mam nadzieję, że przypadnie Wam do gustu :)

No to zaczynamy!




1. Na początku przygotowujemy powiekę i nakładamy korektor i/lub bazę:




2. Podkreślamy brwi ulubionym sposobem. Może to być roztarta kredka, mogą to być cienie. Na całą ruchomą powiekę nakładamy perłowy lawendowy cień:



3. Następnie białym matowym cieniem rozświetlamy  wewnętrzny kącik oka oraz łuk brwiowy:



4. Okrągłym pędzelkiem nakładamy w zewnętrznym kąciku niewielką ilość brązowego matowego cienia  i rozcieramy  przeciągając go do 1/2 dł. zagłębienia powieki:



5. Cienkim małym pędzelkiem tym samym brązowym cieniem zaznaczamy dolną powiekę:



6. Na granicy brązowego oraz lawendowego cienia nakładamy punktowo pędzelkiem miętowy cień. Delikatnie go rozcieramy i łączymy z pozostałymi kolorami:



7. Linię wodną malujemy białą kredką:



8. Tuszujemy dokładnie górne i dolne rzęsy:



 Można również namalować eyelinerem cienką czarną kreskę na górnej powiece blisko rzęs. Ja tego nie zrobiłam, ponieważ uważam, że w ten sposób lepiej prezentują się kolory na mojej powiece.



A na dole zaprezentowałam makijaż z różnymi kolorami tęczówek:








A oto cienie, które użyłam:



 
  • biały Kobo 101
  • brąz Inglot matte 363
  • lawenda Inglot pearl 440
  • mięta Inglot matte 345

Zapraszam Was do oglądania kolejnych wpisów, które mam nadzieję pojawią się już niebawem.

Pozdrawiam.

Aurelia



5 komentarzy:

  1. jakim tuszem malujesz rzesy?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zazwyczaj jest to Maybelline Volum' Express Curved Brush ale ostatnio też odkryłam Growing Lashes Stimulator Mascara z Wibo :)

      Usuń
  2. piękny efekt! cienie Inglota są jednymi z moich ulubionych ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Dziewczyno, chyba właśnie wkręciłaś mi fazę na pastele na powiekach :) Już czaję się na kilka inglotowych poza miętą - tę mam na celowniku od kilku tygodni, może się wreszcie zmobilizuję. Ciekawe tylko, czy z zieloszarymi oczami będzie to wyglądać tak efektownie jak u Ciebie ;)

    OdpowiedzUsuń