środa, 30 września 2015

Moje wyznania - makijaż kiedyś i dziś




 Pewnie każdej z Was wspomnienia o nieumiejętnych początkach makijażu wywołują na twarzy uśmiech. Ze mną nie było inaczej. Z upływem czasu mam wrażenie, że stosowałam wszystkie techniki idealnego nie-upiększania.
Jeśli chcecie dowiedzieć się jakie miałam ciekawe pomysły za młodu, zapraszam do czytania dalej moich intymnych zwierzeń.

piątek, 25 września 2015

10 produktów Inglota, które warto kupić

Inglot, jak chyba każdy wie, to polska marka, która podbija wszystkie kontynenty. Rozwija się coraz bardziej, wprowadzając nowości, podążając za trendami (np. czarne pomadki z serii Black Swan, słynne pomady do brwi itp.). Ma w swoich zasobach trochę kosmetycznych perełek :) Dzisiaj pokażę Wam 10 sprawdzonych produktów, które naprawdę warto posiadać w swojej kosmetyczce czy kuferku.

1. Pędzel 4SS

Jest z naturalnego włosia, odpowiednika wiewiórki. Do tej pory nie wiem co to znaczy, ale włosie jest bardzo mięciutkie, tak samo jak pędzel do pudru 1SS. Kształt i rozmiar pędzla kojarzy mi się z pędzlami, które kiedyś w podstawówce używałam do farb plakatowych :) Mały, zgrabny pędzelek nadaje się idealnie do precyzyjnego konturowania. Jeśli ktoś ma problem przy nakładaniu brązera (robi zbyt duże plamy) to być może będzie on wybawieniem. Idealny rozmiar do załamania pod kością policzkową, konturowania nosa i do nakładania rozświetlacza oraz pudru pod oczy.