niedziela, 14 października 2012

Makijaż dzienny: fiolety

Witam Was kochani!

Dziś mam do zaprezentowania delikatny dzienny perłowy makijaż w odcieniach fioletu.











Użyte kosmetyki:
- BB cream SkinFood Peach Sake Pore nr 1
- korektor w sztycie Bell multi mineral nr 1
- korektor pod oczy Essence Stay all day 10 natural beige
- puder transparentny Kryolan tl2
- róż Basic 01

- 1. jako baza różowy cień Kobo 110 candy
- 2. perłowy liliowy cień Inglot 440
- 3. w zewnętrznym kąciku matowy śliwkowy cień Inglot 352
- 4. metaliczny cień Kobo 210 bluberry violet
- 5. w kąciku biały wypiekany cień Kobo 312 Snowy white
- 6. na łuk brwiowy biały cień Kobo 101 coconut
- 7. na dolnej powiece brązowy matowy cień Inglot 363

- biała kredna na lini wodnej
- czarna kredka Essence black mania
- tusz do rzęs Maybelline Volum express lift-up
- pomadka Nivea Vitamin shake Cranberry & Raspberry


Aurelia

Dlaczego kremy BB? Porównanie Skinfood Peach Sake Pore i Skin79 Hot pink

Witam Was!

Dzisiaj chciałam przekazać Wam troszkę moich przemyśleń na temat kremów BB.

Uważam, że jest to świetna alternatywa dla podkładów. Ale uwaga uwaga. Mówię o produktach azjatyckiego pochodzenia. Na Polskim rynku są kremy BB, strasznie modne hasło ostatnimi czasy. Wydaje się, że każda firma kosmetyczna produkująca kosmetyki kolorowe ma w swojej ofercie przynajmniej jeden BB cream. Ale tak przeglądając składy tych produktów można szybko dojść do wniosku, że nie mają one wiele wspólnego z kremami pochodzącymi z Azji.

Typowy krem BB posiada wiele właściwości: wyrównuje koloryt skóry, dając przy tym bardzo naturalny efekt; rozświetla cerę, przez co wydaje się zdrowsza; nawilża i odżywia skórę dzięki wielu wyciągom roślinnym; zawiera wysokie filtry UVB oraz co najważniejsze UVA chroniąc skórę przed niszczącym wpływem promieniowania słonecznego.

Dlaczego lepiej używać podkładów/kremów delikatnie kryjących niż bardzo dobrze kryjących?

Nasza skóra posiada naturalne właściwości odbijające światło, dzięki czemu wygląda zdrowo i promiennie. W przypadku kiedy mamy np. duże blizny potrądzikowe, przebarwienia, czy aktywny trądzik, a zmiany obejmują duże obszary naszej skóry, to lepiej jet użyć kosmetyków bardziej kryjących czy kamuflujących. Takie kosmetyki również nadają się do sesji fotograficznych. Natomiast jeśli zmiany nie są liczne, zlokalizowane tylko miejscowo, lepiej nie pozbawiać naszej zdrowej skóry promiennego blasku. Wtedy zastosowanie kremów tonujących czy BB ma sens. I tylko punktowo ukrywamy nasze niedoskonałości korektorem.



Ostatnio, jako że skończył mi się mój kochany kremik Skin79, postanowiłam zakupić nowy krem BB ale już innej firmy, żeby wypróbować coś nowego. Oczywiście nie lubię jak zostają resztki kosmetyku w opakowaniach i rozkręciłam moje różowe opakowanie aby wycisnąć ostatnie resztki cudownego kremu.




piątek, 12 października 2012

DIY szorty z ćwiekami farbowane

Witam!

Ostatnimi czasy rozpoczął się szał na jeansowe szorty ręcznie przerabiane, dziurawione i strzępione, nabijane ćwiekami i farbowane. Warto mieć takie unikatowe spodenki w swojej garderobie. W sklepie spodnie tego typu mają ceny od 100zł w zwyż. Ale czemu samemu by takich sobie nie zrobić? Wystarczy przerobić swoje stare jeansy albo kupić tanio w second handzie.

Ja kupiłam spodnie w sklepie z używaną odzieżą. Zapłaciłam za parę ok 11zł.
Zrobiłam jedne szorty (H&M), a drugie długie ombre (róż i fiolet) (House of denim).



O jesiennych zdobyczach kilka słów

Witam Was serdecznie!

Dzisiaj chciałam Wam zaprezentować moje zdobycze z ostatniego miesiąca. Szalenie modne stały się ćwieki, które błyszczą się na prawie wszystkich ciuchach w sklepach. Wciąż w modzie jest złoto i koronki oraz na jesień troszkę bardziej przybrudzone kolory takie jak bordo, burgund, fiolet, zieleń szmaragdowa i bogate "barokowe" wzory.


Pierścionek przegubowy 3-częściowy pancerz na cały palec :) DIVA, kolekcja Baroque, 49zł.