Ten makijaż powstał już dawno temu na jakiś wewnętrzny konkurs Inglota. Typowo graficzno-artystyczny. Lista użytych kosmetyków jest na dole. Cały makijaż oczu wykonany jest eyelinerami w żelu z Inglota. Nie uważam, żeby było mi dobrze w graficznych makeupach. Taki typ pasuje raczej kobietom o mocnej urodzie, kontrastowej. Typowym zimom. Niemniej jednak jest to makijaż artystyczny, nie upiększający i nie użytkowy, więc na moim blogu zawitał.
Jeśli jesteście zainteresowani, jak już wszystko będzie gotowe, pochwalę się swoją wyprawką. Z czasem będę miała też swój wymarzony kącik makijażowy.
Jeśli chodzi o moje paznokcie po tych nieszczęsnych hybrydach: po pół roku odrosły mi i jest ok. Już są długie i twardsze. Pewnie ciąża też mi pomogła.
Użyte kosmetyki (wszystkie marki Inglot):
Podkład HD 71
Puder prasowany 3S 302, Puder
prasowany Round 32
Rozświetlacz HD Trio 102
Róż do policzków Freedom System
52
Puder do modelowania HD 505
Konturówka do brwi w żelu 16
AMC konturówka do powiek w żelu
77, 76, 82, 87, 97
Tusz do rzęs False Lash Effect
Mascara
Cień sypki Star Dust 118
Sztuczne rzęsy 14S
Jestem pod wrażeniem :)
OdpowiedzUsuńPięknie ;) Muszę przyznać, że masz duży talent
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Gdybym tylko jeszcze zawsze umiała wykorzystać go praktycznie.
Usuń