Jakiś czas temu napaliłam się na nowy komputer, bo mój
7-letni staruszek już ledwo domagał. Fundusze ograniczone, więc nie było mowy o
wypasionym komputerze gamingowym za kilka tysięcy. Laptop nie okazałby się
dobrym zamiennikiem. Proponowane gotowe poskładane komputery po bliższych oględzinach wcale nie okazują się takimi dobrymi. Zawsze
coś nie tak. A to nie ma miejsca na lepszą kartę graficzną, a to zamontowany
jest najtańszy zasilacz, a to coś tam. Miałam w planach rozbudowę komputera za
jakiś czas o kartę graficzną. Wymyśliłam sobie, że poskładam swój sprzęt.
Musiałam się trochę naczytać, naoglądać filmów. Ale w końcu mi się udało.
Jeśli macie zamiar złożyć swój własny komputer, a jesteście
takimi samymi laikami jakim ja byłam, to zachęcam do przeczytania dalszej
części wpisu :)
1.
Od czego zacząć?
Należy rozważyć czy bardziej potrzebny jest
nam pecet stacjonarny czy może laptop i do czego będziemy go używać. Do przeglądania
internetu i prostych programów czy oglądania filmów starczy nam laptop, np.
ultrabook. A co jeśli chcemy też pograć w gry (najnowsze tytuły) i to w
rozdzielczości najlepiej Full HD? W tym
wypadku lepiej już pomyśleć o większym sprzęcie.
2.
Jeśli już zdecydujemy się na komputer
stacjonarny, powinniśmy pomyśleć o obudowie.
Czy komputer będzie stał pod biurkiem i może być duży, czy na biurku i
powinien wyglądać zgrabniej. Warto się zastanowić jakiego typu chłodzenie
zamontujemy, czy obudowa ma miejsce na dodatkowe wentylatory, czy zmieści się
duża karta graficzna, gdzie zamontujemy dyski.
Dobrze znać ogólne zasady wymiany ciepła w komputerze.
3.
Teraz wypadałoby pomyśleć o wyborze procesora -
mózgu. AMD czy Intel? Jeśli Intel, to
najlepiej 4-tej generacji. Może i3, i5
albo już lepszy i7. Należy zwrócić uwagę na szybkość zegara (od 3 GHz to już
bardzo ładnie), ilość rdzeni oraz
wątków. Im więcej tym lepiej. Niestety nie wszystkie programy wykorzystują
pełny potencjał procesorów. Procesory te
mają zintegrowaną grafikę, której moc powinna
starczyć na podstawową obsługę komputera. Ceny procesorów zaczynają się
od 200 zł do ponad tysiąca.
4.
Karta graficzna.
Zintegrowana karta graficzna Intel HD 4600
starczy do przeglądania internetu, filmów, obsługi programów. Wystarczy nawet
do gier typu Skyrim, ale w rozdzielczości max.
1366x768 na małych lub średnich detalach. Minusem takiej karty jest
praca kosztem pamięci RAM (zabiera ok. 1 GB). Należy zastanowić się czy takie
rozwiązanie nas satysfakcjonuje. Jeśli nie, zabieramy się za szukanie karty
graficznej. Oczywiście im lepsza, tym droższa. Wypasione karty kosztują koło 2
tysięcy zł. Istnieje również możliwość łączenia kart ze sobą. Jeśli chcemy
pograć w najnowsze gry, a nie mamy zbyt dużego zasobu pieniędzy, można wybrać
opcję budżetową – karta za ok. 500zł, np. GTX 750 Ti 2GB DDR5 lub AMD Radeon R7 265.
Ja przymierzam się do kupna jednej z nich za jakiś czas. A może jeszcze coś
lepszego? Przy wyborze karty graficznej zwracamy uwagę na wielkość pamięci
(najlepiej co najmniej 2GB) oraz szynę przesyłu danych (256 bitów). Ponadto
ważnym elementem jest ilość wentylatorów oraz rodzaj i ilość wyjść wideo. Warto
poczytać o kartach w internecie, poszukać testów i porównań oraz opinii.
Tutaj świetny test zintegrowanych kart graficznych, w tym Intel HD 4600
5.
Teraz wybieramy płytę główną. Na co zwracamy
uwagę:
- typ gniazda na procesor np. Socket 1150
(sprawdzamy do jakiego typu pasuje nasz procesor)
- musi pasować rozmiarowo do wybranego typu obudowy
- jakie wyjścia ma zamontowane i czy nas
satysfakcjonują (np. HDMI)
- ilość USB, w tym 3.0
-
czy zdołamy podłączyć przedni panel obudowy
- czy ma co najmniej jedno wejście na
dodatkowy wentylator obudowy
-
dodatkowe sloty np. na kartę graficzną. Lepsze karty graficzne mają złącze typu
PCI Ekspress x16 3.0, dlatego takich
wejść należy szukać w płycie głównej
- ilość obsługiwanego przez płytę RAMu oraz
częstotliwości pracy
- obsługiwane wejścia SATA (II i III)
6.
Pamięć RAM
Patrzymy jaki rodzaj pamięci obsługuje
nasza płyta główna (DIMM, SODIMM).
4 GB to minimum. Jeśli mamy 2 sloty, nie
warto rozdrabniać się na kości 2x2GB, bo z pewnością postanowimy dokupić
więcej. 2X4 lub 2X8 i więcej to już jest coś. Zwracamy uwagę na częstotliwości.
1600 MHz lepsze od 1333MHz i tak dalej. Wybieramy takie, które obsługuje płyta
główna. Ponadto istnieje coś takiego jak opóźnienie cyklu zegara (oznaczenie
CL) CL9>CL11. Jeśli mamy 2 kości RAM, powinny one być identyczne.
7.
Dysk twardy HDD, dysk SSD.
Wiadomo, że dyski dzielimy na HDD
(magnetyczny) oraz SSD (pamięć jak flash, brak ruchomych części, szybszy kilkadziesiąt
razy od HDD, odporny na urazy). Dysk SSD jest o wiele droższy od HDD porównując
te same pojemności, ale znacząco przyspiesza pracę komputera. Poza tym dyski
można podzielić na szybkość transmisji danych SATA I (1,5 Gbit/s), SATA II (3 Gbit/s) oraz SATA III (6 Gbit/s). Chyba nie trzeba
mówić który lepszy.
Ja przełożyłam swój stary HDD do nowego
komputera (SATA II). Włożyłam go pionowo, bo takie mam kieszenie na dyski 3,5”,
ale niestety cały czas wydawał dziwne i głośne dźwięki. Opinie na temat pozycji
dysku HDD są podzielone ( czy w innych pozycjach skraca się jego żywotność). Po
położeniu dysku poziomo przestał wydawać te odgłosy, dlatego też został w
takiej pozycji.
8.
Zastanawiamy się, czy będziemy potrzebować
wbudowany odtwarzacz DVD lub czy podłączymy zewnętrzny w razie potrzeby.
9.
Chłodzenie.
Obmyślamy plan chłodzenia, czy zamontujemy dodatkowe wentylatory na
obudowie. Czy kupimy dodatkowe lepsze chłodzenie do procesora. Wtedy należy
zaopatrzyć się również w pastę termoprzewodzącą.
O obiegu powietrza i temperaturach
poczytamy TU.
10.
Zasilacz to serce komputera. Dba o to, aby każda
część naszej maszyny miała dostarczoną odpowiednią ilość mocy. Na rynku są
dostępne różne zasilacze. W internecie dostępne są listy zasilaczy, których nie
warto kupować. Generalnie na zasilaczu nie powinno się oszczędzać. Awaria taniego zasilacz może zakończyć się tragicznie dla
wszystkich podzespołów komputera.
Jak wybrać odpowiedni zasilacz i na co zwrócić uwagę?
- Obliczamy jaką moc zasilacza będziemy potrzebować.
Sprawdzamy w specyfikacji każdego elementu wcześniej przez nas wybranego, ile
potrzebuje watów do pracy przy obciążeniu. Sumujemy te moce. Oczywiście zostawiamy zapas. Niektórzy
producenci zamieszczają na swoich stronach programy pozwalające ustalić przybliżoną moc zasilacza.
- warto zwrócić uwagę na to, żeby zasilacz
miał zabezpieczenia
- wybierajmy zasilacze z certyfikatem
sprawności 80 plus (sprawność wyrażana w
procentach oznacza, ile pobranej energii zasilacz dostarcza podzespołom)
- chłodzenie
aktywne czy pasywne
- okablowanie
modularne czy niemodularne. Tańsze zasilacze mają zamontowane na stałe
okablowanie, które czasem ciężej ułożyć w obudowie. Niepotrzebne kable
zakłócają obieg powietrza. Zasilacze modularne posiadają gniazda na konkretne
wtyczki, wtedy podpinamy tylko to, co potrzebujemy. Niestety są droższe.
Więcej do
poczytania na temat zasilaczy w fajnym artykule TU.
Mam nadzieję, że trochę naświetliłam Wam temat. Oczywiście nie
jestem specjalistą w tej dziedzinie, zapewne istnieje masa innych parametrów na
które warto zwrócić uwagę. Ale podzieliłam się z Wami tą wiedzą, którą udało mi
się zdobyć składając własny komputer.
Istnieje wiele stron internetowych, gdzie możecie powybierać sobie
podzespoły komputerowe, np. X-kom, Morele.net,
Komputronik.
Składając osobiście swój komputer wiecie dokładnie co w nim się
znajduje; możecie wybrać każdą część
dokładnie taką, jaką chcecie; macie wybór jakości i ceny. A ponadto złożenie
komputera własnoręcznie to duża frajda i daje dziką satysfakcję.
Takiej satysfakcji Wam życzę!
Jeśli już składamy taki komputer fajnie jest pomyśleć i kupić jakieś designerskie peryferia np klawiatura mechaniczna podświetlana wygląda świetnie wieczorami na biurku.
OdpowiedzUsuńSuper poradnik, bardzo pomocny dla początkujących. Niestety każdemu czasem się zdarzy popełnić błąd i coś źle podłączyć. Mój składać długo nie chciał się uruchomić i oddałem go do serwisu. Naprawa komputerów jeszcze nigdy nie trwała tak krótko! Serwisanci przepięli tylko kable i komp jak nowy :D
OdpowiedzUsuńŚwietny poradnik! Akurat planowałam kupić komputer używany do gier, ale może rzeczywiście lepiej skorzystać z porad i samemu coś złożyć. Przemyślę :D
OdpowiedzUsuń