Witam Was.
Dzisiaj poleje się trochę lukru. Bo chciałabym opowiedzieć Wam o moim ulubionym pudrze.
Mowa tu o pudrze transparentnym Kryolan w kolorze TL2.
Kilka lat temu miałam problem z dobraniem odcienia pudru, bo wszystkie wydawały mi się zbyt pomarańczowe/ różowe. Mam dość jasną karnację, ale o żółtawo-oliwkowym zabarwieniu. Do tego moja cera się przetłuszcza, mam rozszerzone pory i skłonności do trądziku.
Nie potrzebuję mocno kryjącego pudru, bo do tego celu jest podkład i korektor.
Szukałam kosmetyku, który by sprostał moim wymaganiom. Szukałam i znalazłam.
Puder jest bardzo lekki, drobno zmielony, świetnie matuje, jest pół transparentny, nie robi plam, no i kolor ma genialny - bardzo jasny żółty. Jest szalenie wydajny. Do tego można nabyć go w dużych opakowaniach (ze względu na to, że jest to kosmetyk przeznaczony dla wizażystów i charakteryzatorów).
Jestem w trakcie już drugiego opakowania (60g), jedno starczyło mi na ponad rok codziennego malowania (a nie oszczędzałam).